Die Botschaftsparty war Annes und mein zweites Mal in Lilongwe, der Hauptstadt, die ich jetzt schon lieeeebeee!! Sie ist zwar nicht so groß, wie europäische Hauptstädte, aber sieht schon ähnlich aus. Es gibt hier keinen Mecces, aber so viele tolle Burgerladen - wo die Burger wie aus der MeccesWERBUNG aussehen und schmecken und tolles Eis aus der Eismaschine.. Mhhhm :) Eis vermisse ich in Madisi! Davon könnte ich bei der Hitze jeden Tag 10 essen :D Es gibt auch eine wunderschöne Mosche in Lilongwe und einen Markt, auf dem allerlei Holzdinge kaufen kann, wie Holzfiguren, Schmuck usw.
Ihr müsst wissen, dass Malawi sehr interkulturell ist: Ich habe viele indische und chinesische Leute gesehen, viele davon Ladenbesitzer. Und Religionsangehörigkeiten gibt es auch viele viele, die meisten christliche Abzweigungen. So sind in meiner 5B Kinder 11 verschiedener Religionsangehörigkeiten (10 davon christlich und 1 muslimisch).
Ich wünsche euch einen schönen Monat!! Und da Oktober der Monat des Rosenkranzes ist, will ich euch mal kurz sagen, wie man 1/5 des Rosenkranzes betet...villeicht habt ihr ja Lust es zu testen ;-):
1x Glaubensbekenntnis
1x Vater Unser
10x Ave Maria (Ave Maria, voll der Gnade, der Herr ist mit dir. Du bist gebenedeit unter den Frauen, und gebenedeit ist die Frucht deines Leibes, Jesus. Heilige Maria, Mutter Gottes, bete für uns Sünder, jetzt und in der Stunde unseres Todes. Amen.)
Tionana und bis baaaaaald :-)
Nicole :*
***
04.10
pierwszy raz w życiu tak naprawde obchodziłam swięto narodowe: I to
jeszcze w Malawi, zamiast w Niemczech hehe!! Ambasador niemiecki
zaprosił naszą grupe i wogóle wszystkich niemców tu zyjących-
około 400 - do siebie do domu, gdzie była fajna impreza:
śpiewaliśmy hymn narodowy Niemiec i Malawi, jedliśmy pyszne
niemiecke jedzenie (Kiełbasa Bratwurst, sałatka kartoflana, wafle,
kapusta kiszona, bretzel itd.) i załą noc tańczyliśmy do
niemieckej muzyki - nie dziw, że nasza grupa jako ostatnia do domu
poszła nad ranem haha :D:D Tam daleko od domu, jeszcze bardziej jest
się dumnym, być członkiem swego państwa i kochać je.
Ta
impreza u Ambasadora to był Anne i mój drugi wyjazd do stolicy
Lilongwe, ktorą już teraz KOCHAAAM!! Nie jest takia duża, jak
europejskie stolice, ale porownać np. budynki to jest podobna. Nie
ma tu Mc Donald'a, ale dużo innych, LEPSZYCH restauracji z kanapkami
i frytkami. Jest tu jedna rzecz ktorą w Madisi nie ma: Lody!!!! I to
jeszcze lody włoskie. Mhhh :-) W Madisi też jest piękny muzułmański
koscioł i 'drewniany rynek', gdzie sprzedawają dużo rzeczy z
drewna: Biżuterie, meble i gry jak np. szachy.
Musicie
wiedzić, że Malawi, to bardzo interkulturalne państwo: Jest tutaj
dużo ludzi z Indi i Chin - najczęściej mają tutaj swoje sklepy
odzieżowe. I rożnych konfesji tutaj też jest dużo: W mojej 5A są
dzieci 11 rożnych konfesji, 10 chrześciańskich i 1 musułmanka.
1x
Wierze w boga
1x
Ojcze nasz
10x
Zdrowaśc Maryjo (łaski pełna, pan z tobą. Błogosławionaś ty
między niewiastami, i błogosławiony owoc żywota twojego: Jezus.
święta Maryjo, matko boża, módl się za nami grzesznymi. Teraz i
w godzine smierci naszej. Amen.)
Tionana
i do zobaczeniaaaaa :-)
Nicole
:*
Keine Kommentare:
Kommentar veröffentlichen