Halli
Halloo :))
Erstmal:
Entschuldige, dass ich das Schreiben in letzter Zeit so
vernachlässige, aber ich hab hier zurzeit einfach so viel zu tun
(oder es kommt mir so vor), dass ich keine Zeit mehr finde, in der
ich fit genug bin, mich meinem Blog zu widmen.
Wir
sind jetzt so Mitte in Term 2 und in weniger als 2 Wochen ist schon
"Halbzeit" in Malawi angesagt und mir bleiben nur noch 6
Monate!
Da
ich neben Expressive Arts nun auch Life Skills unterrichte, bin ich
fast den ganzen Vor- und Nachmittag beschäftigt. Zurzeit zeichne ich
mit den Kindern in Expressive Arts zB. Cartoons, was für mich eine
Herausforderung ist, da ich wirklich kein großes Zeichengenie bin,
wie einige von euch wissen hehe. Als Lehrerin muss mein Cartoon an
der Tafel aber schon schöner sein als der der talentierten
Schülerinnen und Schüler, sodass ich mich oft abends hinsetze und
Cartoons zeichnen übe. Als Lehrerin kann man eben auch noch viel
lernen!! Aber trotz der Herausforderungen beim Unterrichten macht es
mir sehr viel Spaß.
Jetzt,
wo ich schon ein Term unterrichtet habe, habe ich auch mehr Erfahrung
und habe einiges an meinem Unterricht verändert. Am Anfang der
Stunde (oder wenn ich merke, dass die Kinder müde sind), lasse ich
sie nun aufstehen, auf der Stelle joggen, springen, drehen und dehnen
- danach können sie sich vieeeeeel besser konzentrieren und freuen
sich, weil die Stunde schon so spaßig angefangen ist. Außerdem habe
ich die morgendliche Begrüßung "Good Mooooorning Teacher"
durch einen "Good Morning Song" ersetzt. Nun singen wir
jeden Morgen, was auch sehr schön ist :)
Hinten
in der Klasse habe ich eine Liste mit allen Namen aufgehangen und
klebe auf die Liste nun für bemerkenswerte Leistungen einen Stern
auf. Das motiviert die Kinder enorm und mir macht es Spaß zu sehen,
wie sie sich an den Sternen freuen.
Im
Homecraft Center schreiben wir mit den Kindern zurzeit Gedichte und
üben Lieder (unter anderem Deutsche), die wir dann Besuchern der St.
Francis School präsentieren können. Auch wenn es den Kindern nicht
immer leicht fällt, bei Liedern, die Anne und ich vorsingen, den Ton
zu treffen und die Melodie richtig zu singen, macht es ihnen echt
Spaß. Viele Kinder hier lieben singen einfach!
Wettertechnisch
befinden wir uns zurzeit mitten in der Regenzeit, was ich super
finde. Es klebt zwar meistens viel Matsch an den Schuhen und es ist
nicht immer so toll, wenn man mitten auf dem Heimweg vom Markt von
einem Platzregen überrascht wird, aber die Temperatur ist sehr
angenehm. Es ist nicht zu heiß und nicht zu kalt und ab und zu
erinnert mich das Wetter sogar an einen ganz leichten Frühling oder
Herbst: Jahreszeiten, die ich liebe. Für Besuche in Länder mit
Trocken- und Regenzeit würde ich auf alle Fälle die Regenzeit
empfehlen, weil man einfach viel mehr Energie hat, um etwas zu
unternehmen.
Am
Wochenende waren meine Mitbewohnerin Johanna und ich zB. am Malawisee
Kanu fahren. Das Wasser war angenehm warm und wir sind braun geworden
- trotz Regenzeit (:
Liebe
Grüße, Nicole :***
***
Heykaa :))
Przepraszam, że tak długo już nic nie napisałam tutaj, ale w ostatnim czasie mam naprawde dużo pracy (przynajmniej tak mi się wydaje..) i wieczorem za mało energji, aby napisać coś na blogu.
W tym tygodniu półowa tego roku szkolnego mineła, co też znaczy, że za nie całe 2 tygodnie już półowa mojego czasu w Malawi mineła i zostało mi jeszcze tylko 6 miesięcy!!!
Teraz koło Expressive Arts jeszcze Life Skills ucze, więc jestem załe do południa i po południu zajęta. W tym tygodniu na lekcji malowałam Cartoon - obrazy z bajków - z dziecmi. Nie jest to dla mnie takie łatwe, bo (jak niektorzy z was wiedzą) nie mam za bardzo talentu do malowania haha. Jako nauczycielka moje obrazki na tablicy jednak muszą być lepsze niż te utalętowanych dzieci, więc często wieczorem siedzę sobie w domu i cwicze malować obrazy. Widzicie: Jako nauczycielka też jeszcze idzie się duuużo nauczyć!!! I chodz nie zawsze jest łatwo w pracy, nadal kocham uczyć dzieci z całego serca.
Z tym doświadczeniem, ktore mogłam do tego czasu w szkole zdobyć, zmieniłam po wakacjach troche styl mojich lekcji. Na początku lekcji np. każe dzieciąm wstać i biegać na miejscu lub kręcić się (tak na pobudke rano hehe). Mogą się wtedy dużo lepiej na lekcji skupić i są szczęśliwe, bo szkoła już od rana fajnie się zaczeła. A zamniast do tego czasu praktykowanego "Dzięęęędobry Paniiiii" dzieci teraz co rano śpiewają piosenke o nazwje "Good Morning Song" = "Piosenka na dzień dobry". To zawsze robi mi i też dziecią dobry humor i jest bardzo fajne :)
Ztyłu w klasie powiesiłam liste z wszystkimi imionami i za bardzo dobre osiągnienia naklejam małe gwiazdy koło imienia. To motywuje dzieci się w szkole starać a mnie bardzo pociesza, że dzieci tak się z gwiadów cieszą.
Po południu z sierotami akurat piszemi wiersze i cwiczymy piosenki (między innymi po niemiecku), które dzieci bedą mogły przedstawić przed gościamy, które St. Francis szkołe odwiedzają. Nie zawsze dziecią jest łatwo trafnąc melodie, które Anne i ja im śpiewamy, ale mimo tego mają ucieche - a to przeciesz najważniejsze, no nie?! :) Dużo dzieci tutaj naprawde kocha śpiewanie!
Pogoda akurat jest deszczowa bo jest czas deszczowy. Uwielbiam ten czas, chodź często mam mokre i brudne bóty hehe i czasem jak ide np. na rynek nagle zaczyna padać i jestem cała mokra, bo nie jest za ciepło ani za zimno - jest idealnie (a to już coś) :) Czasami ta pogoda nawet mi przypomina lekką wiosne lub jeseń - moje ulubione pory roku. Na odwiedziny w krajach z porami słuchymi i deszczowymi jak Malawi polecam czas deszczowy, bo ma się po prostu duuuużo więcej energi, any pozwiedzać.
W weekend moja koleżanka Johanna i ja np. płyneliśmy kajakem na "Lake Malawi" (jęziorze). Woda była fajnie ciepła i opaliliśmy się - chodź pory deszczowej!
Pozdrowienia z Madisi, Nicole :***
Keine Kommentare:
Kommentar veröffentlichen